United States or Fiji ? Vote for the TOP Country of the Week !


Tam na mchu, kołysany obłędną wichurą, Chciałbym pieścić dziewczynę obcą i ponurą, Głaskać piersi ze świeżą od mych zębów raną I całować twarz, ustom jako łup podaną, I słyszeć, jak dokoła grzechu mej pieszczoty Pląsa burza skuszona i mdleje grom złoty, I zwierz ryczy, ciał naszych przywabiony wonią, Ciał górnych, wniebowziętych, co od ziemi stronią, I chciałbym przez przygodny wśród gałęzi przezior Patrzeć, pieszcząc, w noc w gwiazdy i w błyskania jezior I za boga brać wszelkie lśniwo u błękitu, I na piersi dziewczęcej doczekać się świtu, A słońce witać krzykiem i wrzaskiem i wyciem, Żyć naoślep, nie wiedząc, że to zwie się życiem, I pewnej nocy przez sen zaśmiać się w twarz niebu I nie znając pokuty, modlitw, ni pogrzebu, Jak owoc, co się paszczy żarłocznej spodziewa, Z łoskotem i łomotem w mrok śmierci spaść z drzewa!

Mnie się marzy żeś w koronie, Z meteorów tam siedziała W sukni srebrnej, na chmur tronie, I żeś harfę w ręku miała Mnie się marzy że księżyce Pod twą stopą się tam lśniły I że wszystkie anielice Nie tak piękne, jak ty były! Mnie się marzy, żeś twym śpiewem Gwiazdy w biegu wstrzymywała I umilkłszy, znów zalewem W noc błęknitną je rzucała!

*Romeo.* Cicho! coś mówi. O! mów, mów dalej, uroczy aniele; Bo ty mi w noc tak wspaniale świecisz, Dwie najjaśniejsze, najpiękniejsze gwiazdy Z całego nieba, gdzieindziej zajęte, Prosiły oczu jej, aby zastępczo Stały w ich sferach, dopóki nie wrócą.

Lecz choćby oczy jej były na niebie, A owe gwiazdy w oprawie jej oczu: Blask jej oblicza zawstydziłby gwiazdy, Wśród eterycznej zabłysły przezroczy, Jak lotny goniec niebios rozwartemu Od podziwienia oku śmiertelników, Które się wlepia w niego, aby patrzeć, Jak on po ciężkich chmurach się przesuwa I po powietrznej żegluje przestrzeni. *Julia.* Romeo! czemuż ty jesteś Romeo!

Słowo Dnia

falangi

Inni Szukają