United States or Uzbekistan ? Vote for the TOP Country of the Week !


Pragnę za męża mężczyzny drogiego sercu, a tu ty myślisz mi przeszkodzić?... W ciszy pokoju, w uśpieniu letniej nocy, rozległo się bolesne, stłumione łkanie starzec płakał... Dawno niezmoczone łzą sędziwe męskie powieki, zaszkliły się rosą stroskanego ojca uniósł ból począł rozsadzać piersi.

Ale nie ja we wszystko wierzę, ja nie buntuję się... Ale ja matka a on, on moje dziecko ukochane, moje pierwsze... I oni mi go chcą wziąć, wziąć na zawsze. I nawet nie dadzą oczom moim spojrzeć na niego, nie dadzą sercu przytulić go po raz ostatni! A ja go przecie pod tem sercem nosiłam, ja życie włożyłam w to dziecko moje i teraz... Staliśmy wszyscy bez ruchu, tłumiąc łkanie.

Powtórnie, umilkłe na drobną chwilę, jak przypływ morza, niepowstrzymany, powrotny, rozległo się w cichym spokoju komnaty zduszone łkanie... Szerokiem korytem rozlewała się boleść upokorzonego, zranionego ojcowskiego serca, i przez otwarte okno cicho płynęła eterami, w dal...

Nagle, o milczące ściany pałacu obija się krzyk kobiecy bolesny, straszny, oraz stłumiony jeszcze oddaleniem jęk rozpaczliwy. W ślad za tem rozlegają się kroki, coraz szybsze, bliższe, a później już całkiem donośnie tym razem, szelest sukni i łkanie. Jeszcze chwila...

Ale panna Felicya w tejże chwili przytłumiła łkanie. Ciszej, na Boga, szepnęła; pani marszałkowa gotowa posłyszeć. Leoncia potrząsła głową i ręką. Pani marszałkowa jest w sypialnym pokoju. Przy niej ksiądz prałat i pani podkomorzyna. Stąd nie słychać. A zresztą wszystko jedno. Wie o wszystkiem. I o tem, że jej syna nie dadzą pożegnać? I o tem. I jakże to stało się? Czy słyszałaś?

Słowo Dnia

biegała

Inni Szukają