United States or Ukraine ? Vote for the TOP Country of the Week !


Co ja ci zawiniłem Zofio? Ty nawet nie wiesz, jak ja cię szanuję. Mnie dużo, dużo mówiono o tobie, jeszcze nim byłam twoją żoną. Mnie taki wstyd ogarnia, kiedy ja o tobie pomyślę. Ale ja nie mogłam; ja wiem, tyś był taki dobry dla mnie, otoczyłeś mnie bogactwem, przepychem... ZOFIA ...ja tobie zawdzięczam wszystko. Byłam biedną głupią panienką. Ja tak chciałam dawniej być szarytką.

Oj, szczęśliwe te dzieci, Co to uczą się w szkole; Kiedy o tem pomyślę, Żalę się na swą dolę: Jabym czytał i nocą, do świtu jasnego; Kupcie, panie, panowie, Kupcie piasku białego! Hej! piasku białego! Gdy do snu się już kładę, Nieraz sobie zamarzę, Może da mi kto książkę I litery pokaże. Boć to z książek człek przecie Pozna tyle dobrego. Kupcie, panie, panowie, Kupcie piasku białego!

Gdy pomyślę, że moi przodkowie żyli tu przez pięć wieków, ogarnia mnie dziwne wzruszenie. Barrymore, zaniósłszy kuferki do naszych pokojów, wrócił i stał przy drzwiach, jako wytrawny służbista, nie chcąc przerywać naszej rozmowy. Był to mężczyzna lat średnich, niezwykłej urody, o twarzy bladej, z dużą czarną brodą i regularnymi rysami. Czy jaśnie pan każe podać obiad? zapytał. Już gotów? Gotów.

Wargi ma falą w uśmiechu ozdobne, Jaśnistym włosem polśnioną ma skroń, Spojrzenia pilne i zlekka żałobne, Dłonie do twoich niechcący podobne, Pieszcząc, pomyślę, że pieszczę twą dłoń... Jej zaklęć szepty nie zmienią mnie wcale, Jej pocałunek nie rozłączy nas! Pozwól mi odejść w ust tamtych korale, Bym łkał przez chwilę, bym kochał niestale Raz jeszcze jeden, ach, tylko ten raz!

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają