Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 9 lipca 2025
Ambicya bowiem, czasem źle umieszczona pojęta, lecz jedna i ta sama zawsze, która dotąd pchała go ślepo naprzód, i teraz, choć został panem i zdobył, czego pragnął, ukaże mu niewątpliwie inne znów braki obecnego położenia, "iść" naprzód każe, wynieść się ponad drugich zachęcać będzie nurtująca, despotyczna nie pozostawi go w spokoju!
Po chwili znów mówił: Tak, ty obszaru, ty głębi uczucia, które wre we mnie, które dla ciebie niejedną już tamę zerwało, nie oceniasz, nie rozumiesz... Dzierżymirski silniej przycisnął do siebie kibić żony, a pochwyciwszy jej ręce, przywarł do nich ustami, i pocałunkami okrywać je począł. Ty... moja... moja! szeptał w kółko namiętnie, coraz czulej... ciszej...
Znów serce bije, to wiosna nadchodzi Słyszę śpiew ptaków i czuję woń róży Bujam po morzu gdzieś w skrzydlatej łodzi Wody tak ciche, ach, nie będzie burzy. Żagiel mój biały jak sztandar powija, Przestwór lazuru ciągnie się przedmną, Ta, którą kocham może płynie zemną, Może w jéj duchu mój duch się odbija?
W krąg niego latały tysiące muszek małych, brzęczały żałośnie roje komarów; bąk grał gdzieś w moczarach, a przepiórka zabłąkana, wędrująca jeszcze po polach, odzywała się gdzieś nieśmiało samotna... Przejechawszy wolno kawałek stepu, Krasnostawski puścił się znów poprzez bodziaki i trawy szybkiego nader, tak zwanego szłapaka. Prychając nozdrzami, czując stajnie blisko, pomknął kasztan ochoczo.
No, no, cóż to znów za niepokoje? podchwycił Roman, korzystając zaś, iż na ulicy nikogo nie było, pośpieszył z pocieszeniem, pieszcząc czule młodą kobietę. I znowu zagrała w nim nienasycona miłość namiętna, ogarnęła, zdeptała wspomnienia zakrólowała sama!..
Resia przypadła mu do gustu i cygańska natura kobiety zlała się wybornie z brutalnem usposobieniem chłopca. Podbita jego trywialną a chwilami znów sentymentalną namiętnością, Resia zachwycała się Dyńdziem i dozwalała mu na wszelkie wybryki.
Roman skończył i spojrzał znów spod oka na obywatela emigranta. Zdziwienie radosne biło z twarzy Orlęckiego. No, teraz chyba wyśpiewasz mi wszystko pomyślał Roman, w duchu. Pensya znaczna ciągnął dalej całkiem obojętnie, ile, nie wiem jeszcze na pewno... W każdym razie tysięcy kilka .. urwał niedbale.
Słowo Dnia
Inni Szukają