Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !

Zaktualizowano: 13 października 2025


Ojcowie moi już królują w niebie, Wyście sierotę przyjęli do siebie, Nie żałowali ni trosków ni chleba, Uczyli pracy i bojaźni nieba; Dziś jedynaczkę córkę w swojej chacie Dla mnie w zamęźcie i z wianem chowacie. Jeszcze mówicie byłem dzieckiem małem, Gdy w tych kątach sobie kołysałem.

Byłem zachwycony jej urodą, lecz przyjrzawszy się bliżej, dostrzegłem ostry wyraz ust i oczu, psujący ogólną harmonię. Bądź co bądź, znajdowałem się wobec kobiety ślicznej, i teraz dopiero uczułem, ze moje zadanie jest trudne. Cóż mogłem jej odpowiedzieć? Znam ojca pani rzekłem, tłómacząc tem moje przybycie. Niema nic wspólnego pomiędzy mną a ojcem odparła chłodno.

Czytałem o niej, coprawda, w dziennikach, ale w owym czasie byłem zajęty kameami, które zniknęły z muzeum Watykańskiego. Chciałem się przysłużyć Papieżowi i straciłem z oczu to, co się jednocześnie działo w Anglii. Ten artykuł, powiadasz pan, zawiera fakty, znane powszechnie? Tak. Zechciej więc pan uwiadomić mnie teraz o tem, czego nikt nie wie.

Co się mnie tyczy, piastującego stopień sierżanta lekkiej artylerji, wyznaję, że zaprawdę zakochany byłem w wojence, ale tylko przez pierwszy tydzień mojego wojennego zawodu, i że w Atyllowej rozkoszy raz tylko jeden jedyny zasmakowałem. Z tej to przyczyny nigdy mi nie wyjdzie z pamięci mój miodowy tydzień i pierwsza bitwa. Pierwsza bitwa ma szczególniejsze podobieństwo z pierwszą miłością.

Czy Diwy z ćwierci lądu dźwignęli te mury, Aby gwiazd karawanę nie puszczać ze wschodu? Na szczycie jaka łuna! pożar Carogrodu! Czy Allah, gdy noc chylat rozciągnęła bury, Dla światów żeglujących po morzu natury, latarnię zawiesił śród niebios obwodu? Mirza Tam? Byłem; zima siedzi, tam dzioby potoków I gardła rzek widziałem pijące z jéj gniazda.

Widzę, że spędziłeś cały dzień w klubie... Po czem to miarkujesz, Holmes? Jesteś rzeźwy, pachnący, w dobrym humorze. Nigdy nie domyślisz się, gdzie ja byłem. Nie będę nad tem suszył głowy. Powiesz mi sam. A więc byłem w Devonshire. Myślą? Tak. Moje ciało pozostało tutaj, na tym fotelu, i skonsumowało dwa olbrzymie imbryki kawy i niezliczoną moc tytoniu.

Byłem szczęśliwy mówił mój ojciec z tego niespodzianego rozkwitu, który napełnił powietrze migotliwym szelestem, łagodnym szumem, przesypującym się jak kolorowe confetti przez cienkie rózgi gałązek.

Słowo Dnia

spowił

Inni Szukają