United States or Tuvalu ? Vote for the TOP Country of the Week !


Ale w izbie na prawo, kusząc Assessora Rzekł Rejent mimojazdem: ja mówiłem wczora, Że polowanie nasze udać się niemoże: Jeszcze zbyt wcześnie, jeszcze na pniu stoi zboże, I mnóstwo sznurów chłopskiej niezżętéj jarzyny; Stąd i Hrabia nięprzybył mimo zaprosiny, Hrabia na polowaniu bardzo dobrze zna się, Nieraz gadał o łowów i miejscu i czasie; Hrabia chował się w obcych krajach od dzieciństwa, I powiada, że to jest znakiem barbarzyństwa Polować tak jak u nas, bez żadnego względu Na artykuły ustaw, przepisy urzędu; Nieszanując niczyich kopców ani miedzy Jeździć po cudzym gruncie, bez dziedzica wiedzy; Wiosną równie jak latem zbiegać pola, knieje, Zabijać nieraz lisa właśnie gdy linieje, Albo cierpieć kolną samicę zajęczą Charty w runi uszczują, a raczéj zamęczą, Z wielką szkodą źwierzyny.

Czy ty wierzysz, że ja nigdy przed tobą nie kłamałem, nigdy, ani wtedy, gdyś po raz pierwszy przyszła do mnie? Czy ty mi wierzysz? ZOFIA. Tak jak sobie. KARSKI. Czy ty wierzysz, że cię kocham nad wszystko, że nigdy cię nikt nie kochał więcej odemnie? Te ciągłe wyrzuty cię zamęczą. No i o co, o co? Jedno jedyne miałam pragnienie, abyś ty, mój najdroższy był szczęśliwy. I patrz co się z tem dzieje!

Żal ci go dla ojczyzny, dla Boga? To życie tak krótkie, czyste jeszcze i niewinne, mające się spalić w ogniu ofiary, chciałabyś widzieć zbrudzone nędzami życia, złamane zawodami i cierpieniem, kończące się bez chwały i pożytku? A może taki byłby los Stasia. A teraz... A teraz oni mi go zamęczą, zabiją! Bóg ofiar żąda na przebłaganie swego gniewu.