United States or Mexico ? Vote for the TOP Country of the Week !


U stóp tych dwóch postaci kobiecych poniżej, leżało wdzięcznie uśpione dzieciątko, śniło, osypane całe, obrzucone puchem białych róż śnieżnych, w rozkwicie... Dzierżymirski, zachwycony wdziękiem i poezyą, bijącemi z obrazu tego, pędzla "Bouguereau"; po chwili znów pospieszył dalej. Naraz zatrzymał się ponownie. Ujrzał bowiem naprzeciwko siebie obraz dość duży, przez Detaille Edwarda.

Krysiu, o Krysiu!” zawoła, Echo muKrysiuodpowie; Lecz próżno patrzy dokoła Nikt nie pokazał się w rowie. Patrzy na rów i na głazy, Otrze pot na licu zbladłem I kiwnie głową trzy razy, Jakby chciał mówić: już zgadłem. Dzieciątko na ręce bierze, Śmieje się dzikim uśmiechem, I odmawiając pacierze, Wraca do domu z pośpiechem.

Przywoławszy więc Szaman jedne dzieciątko z gromady, posadził je na piersiach Anhellemu, który się był położył jak do snu, i rzekł do owego dzieciątka: Oto połóż twe rączki na czole tego młodzieńca i zawołaj go trzy razy imieniem Anhelli! I stało się że na dziecka wołanie wyszedł z Anhellego duch mający postać piękną i barwy rozmaite i skrzydła białe na ramionach.

Przedstawiała ona Matkę Bożą, całą w czerwieni, z przechyloną w tył głową i przymkniętemi oczyma, z wyrazem nadziemskiego upojenia, gdy Dzieciątko Jezus równocześnie wyciąga przed siebie w przestrzeń swe rączyny maleńkie, jak gdyby niemi pochwycić coś w powietrzu pragnęło... I z przypomnieniem tem nagle do duszy Dzierżymirskiego spłynęła fala wspomnień...

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają