United States or Guinea-Bissau ? Vote for the TOP Country of the Week !


Patrzaj Iudu Niemiecki, jak krew twoja płynie; Chrzest krwawy nowéj wiary na bruku w Berlinie. Do Broni Niemcy! niech miecz zbroczony w krwi braci Zaciętemu despocie z lichwą mordy spłaci. Prożno straszysz lud dzielny bagnetem działami, Prożno Tyranie zbójców otoczon hordami; Wtłaczasz cięższe okowy szérzysz sroższe mordy, Jeden piorun z rąk Ludu zniszczy twoje hordy.

Pani ich widzi w gniewie, Co mówić, sama nie wie, Prosi o chwilkę czasu, Bieży zaraz do lasu, Bieży wdół do strumyka, Gdzie stary rośnie buk Do chatki pustelnika Stuk-stuk, stuk-stuk. Całą mu rzecz wykłada, Pyta się, co za rada? „Ach, jak pogodzić braci? Chcą mojej ręki oba, Ten i ten się podoba, Lecz kto weźmie? kto straci?

Chociem czarny, jak djabełek, Przeciem z siebie rad, Kto zna pracę kominiarza, Ten powie, żem chwat! Toć w kominie i na dachu Nie tak łatwy trud, Często życie swe naraża Kominiarzów ród. Więc nie śmiejcie się z biedaka, Co pracować chce, I nie z sukni, ale z czynów Uszanujcie mnie. Młodszych braci mną nie straszcie, To bolesny żart, Bo uznania za swą służbę Kominiarczyk wart.

Niech walczy, niech gromi, Niechaj się w imię i skarby bogaci; Tylko niech zęba chciwego poskromi, Od swych ojczyców, od ziemic swej braci! Czyż dawno w środku pokoju i zgody Gwałtem Litewska wstrząśniona stolica? Czyż dawno Witołd kniaziów wielkich grody Naszedł, i z tronu zmiótł Olgierdowica? I sam owładał!

Spiesz się pan, już późno. *Romeo.* O, jakże mi ten dar dodał otuchy! *O. Laurenty.* Idź już; dobranoc! a pamiętaj Wyjść jeszcze dzisiaj, nim zaciągną warty, Albo w przebraniu wyjść jutro o świcie. Osiądź w Mantui. Jeden z naszych braci Nosić ci będzie od czasu do czasu Zawiadomienie o każdym wypadku, Jaki na twoją korzyść tu się zdarzy. Daj rękę; późno już, bądź zdrów, dobranoc.

Słowo Dnia

opierać

Inni Szukają