United States or Åland ? Vote for the TOP Country of the Week !
Był to szkielet Anny tej Anny, która podniosła się wśród blasków bizantyjskiej lampy, milcząca i blada i odeszła z płodem cudzołożnym w łonie, nie wymówiwszy ani słowa do swego wspólnika. Teraz stali przed sobą, oboje bledzi mając pomiędzy swemi ciałami całą przeszłość pieszczot, zmysłowych porywów i chwilę rozstania gorzką i gwałtowną, z początkiem brzemienności kobiety.
Ona szczęśliwsza, bo poszła w głębiny, Nie czując żalu, nie znając miłości, Dla niej nie było uroku godziny I dla niej nie ma rozstania wieczności! Ona śpi teraz na koralu łożach żaden jej wicher rozbicia nie wróży A ja się błąkam po życia bezdrożach, Miota mną burza i skonam wśród burzy! Pożegnanie Italii. Splugen 11 lipca 1840 r.
Nie bój się, nie! Wraz z tobą ginę w tym samym śnie, Kto zwiedził ziemię, Ten duchem drzemie Na jezior dnie! Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie. Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania Stał się dla nich przymusem do nagłego rozstania. Nie widzieli się długo z czyjejś woli i winy, A czas ciągle upływał bezpowrotny, jedyny.