United States or Iceland ? Vote for the TOP Country of the Week !
Ty nad skały poziomu uciekłszy w obłoki, Siedzisz sobie pod bramą niebios, jak wysoki Gabryel pilnujący edeńskiego gmachu. Ciemny las twoim płaszczem, a janczary strachu Twój turban z chmur haftują błyskawic potoki. Nam czy slońce dopieka, czyli mgła ocienia, Czy sarańcza plon zetnie, czy gaur pali domy; Czatyrdachu, ty zawsze głuchy, nieruchomy,
Nie wydawało mi się to połączone ze zbyt wielkim ryzykiem, zejść z paru stopni, prowadzących do poziomu sali, w kilku susach przebiegnąć wielki, kosztowny dywan i znaleźć się na tarasie, z którego bez trudu dostać się mogłem na dobrze mi znaną ulicę. Uczyniłem tak.
Stapleton nawet wierzy w jego istnienie, a doktor Mortimer, pomimo swej wiedzy, przekonany jest, że widział jakieś nadprzyrodzone stworzenie. Ja, choć nie jestem uczonym, jak ci dwaj panowie, nie mogę jednak w to uwierzyć; byłoby to zejść do poziomu umysłowego włościan okolicznych, którzy gotowi przysiądz, że widzieli psa, ziejącego ogniem i siarką.
Słowo Dnia