United States or South Korea ? Vote for the TOP Country of the Week !
Ty nad skały poziomu uciekłszy w obłoki, Siedzisz sobie pod bramą niebios, jak wysoki Gabryel pilnujący edeńskiego gmachu. Ciemny las twoim płaszczem, a janczary strachu Twój turban z chmur haftują błyskawic potoki. Nam czy slońce dopieka, czyli mgła ocienia, Czy sarańcza plon zetnie, czy gaur pali domy; Czatyrdachu, ty zawsze głuchy, nieruchomy,
Tak w noc miesięczną wyglądają świetnie Na czole Ponar zasadzone bory, Gdy z nich oskubie wicher szaty letnie, A rosa jasne wieszając bisiory, Nagle się mrozem w szron perłowy zetnie; Błędnym przechodniom zdają się u wniścia Lasy ze srebra, a z kryształu liścia. Ten wzrok gniewy w książęciu poduszcza. Skoczył z wyniosłem nad głową żelazem; Wali się zbrojna w ślady jego tłuszcza.
Słowo Dnia