United States or Madagascar ? Vote for the TOP Country of the Week !


Tadeusz s Telimeną pomiędzy izbami Stojąc we drzwiach na progu, rozmawiali sami; Niewielki oddzielał ich od słuchaczów przedział, Wiec szeptali; Tadeusz teraz się dowiedział: Ze ciocia Telimena jest bogata Pani, Ze niesą kanonicznie s sobą powiązani Zbyt bliskiém pokrewieństwem; i nawet niepewno Czy ciocia Telimena jest synowca krewną, Choć stryj zowie siostrą, bo wspólni rodzice Tak ich kiedyś nazwali mimo lat różnicę; Że potém ona żyjąc w stolicy czas długi Wyrządziła nieźmierne Sędziemu usługi; Stąd Sędzia szanował bardzo, i przed światem Lubił może s próżności, nazywać się bratem, Czego mu Telimena przez przyjaźń niewzbrania.

Przestał nazywać synaKundlem” a natomiast mówił mu dobitnieDyonizy”! lubSynu”! Dał mu trochę pieniędzy, otworzył kredyt u krawca na dwa garnitury letnie i na wyraźne żądanie Dyńdzia sprawił mu pół tuzina koszul z poczwórnemi gorsami. Lecz zdziwienie całego domu dobiegło szczytu, gdy Dyńdzio zażądał fularowych chustek do nosa, szkockich skarpetek, „EncyklopedyiOrgelbranda i pasty do zębów.

Ale kiedy się łzami nasze lica zroszą, Gdy się ostatki życia w westchnieniach unoszą, Luba! czyliż to mogę nazywać rozkoszą? Słońce błyszczy na wschodzie w chmur ognistych wianku, A na zachodzie xiężyc blade lice mroczy, Róża za słońcem pączki rozwinione toczy, Fijołek klęczy zgięty pod kroplami ranku.

Słowo Dnia

wyłoniła

Inni Szukają