United States or Tajikistan ? Vote for the TOP Country of the Week !
Niebawem młoda para podróżnych sadowiła się już w wygodnej, na czarno pomalowanej gondoli, obsługiwana z natarczywością przez różnorodnych oberwańców i gapiów, stojących w pobliżu. Pysznie się siedzi! zawyrokowała głośno Ola, wyciągnąwszy się na miękkiem, czarną skórą obitem, siedzeniu. Roman usiadł przy niej gondola zakołysała się lekko...
Wsunąwszy się pod jego arkady, gondola Dzierżymirskich cichutko prześliznęła się tamtędy i skręciła wkrótce na lewo, w wązki kanalik, stanowiący arteryę boczną "Canale Grando". Szeroka taśma wielkiego kanału znikła wkrótce z oczu i jadąca barka, zagłębiając się coraz bardziej w szyję wodnej uliczki, wymijać poczęła coraz ciaśniejsze i węższe zaułki.
Coraz cichsze fale granej melodyi goniły ich, powodzią zalewały jeszcze czas jakiś, aż umilkły. Gondola w tej samej właśnie chwili wjechała na kanał ś-go Marka; plac tejże nazwy, gdzie w całej pełni ogniskowało się jeszcze życie miasta, zamigotał rzęsiście w oddali dziesiątkami niebieskawych i żółtych świateł przewoźnik oznajmił głośno podróżnym, że są już na miejscu.
Gondola, wycofana z łatwością z przerzedzonego już kręgu, zawróciła i pomknęła ku oświetlonemu niebieskawym światłem latarni elektrycznych placowi San Marco. Na wieżach odległych kościołów, układającej się do snu Wenecyi, w milczeniu, różnymi tony dzwoniła godzina jedenasta, zdała dochodził jeszcze przyciszony odgłos muzyki...
A to złodzieje!.. mruknął Dzierżymirski; zmuszony jednak wyjąć z kieszeni portmonetkę, rzucił tam i ówdzie z humorem drobne monety. Gondola ruszyła już płynęli... Młodą kobietę zabawiła ta scena. Perlisty śmieszek jej, wesoły, rozlegał się wokoło, gdy oto nagle, jakby czemś zmrożony, ucichł.
Słowo Dnia