United States or Isle of Man ? Vote for the TOP Country of the Week !


Gdybyś zaś płochą zdjęty ciekawością Wrócił podglądać dalsze moje kroki, Na Boga, wszystkie kości-bym ci roztrząsł I posiał niemi ten niesyty cmentarz. Umysł mój dziko jest usposobiony, Niepowstrzymaniej i nieubłaganiej, Niż głodny tygrys lub wzburzone morze. *Baltazar.* Odejdę, panie, i będę-ć posłuszny. *Romeo.* Okażesz mi tem przyjaźń. Weź ten worek, Poczciwy chłopcze, bądź zdrów i szczęśliwy.

W ciągu trzech godzin Julia się przebudzi. Gniewać się na mnie będzie, żem Romea Nie uwiadomił o tem, co się stało; Ale napiszę do niego raz jeszcze I tu skryję do jego przybycia. Biedny ty prochu: w grobie już za życia! Cmentarz; na nim grobowiec rodziny Kapuletów. *Parys.* Daj mi pochodnię, chłopcze, i idź z Bogiem. Lub zgaś , nie chcę, żeby mię widziano.

Krocząc zaś tak powoli, myśli: Nareszcie... tu, u grobu matki, dadzą mi spokój przynajmniej ludzie!.. Tu zdobędę samotności chwilę z jej prochami tylko i z samym sobą!.. Wstępując po stopniach schodów, Dzierżymirski znajduje się niebawem pod dachem kolumnady, kwadratowym frantom, ozdobionym wieżycami, zamykającej z zewnątrz widok i wejście na cmentarz.

Koń, jak gdyby pozbył trwogi, Ubiegł prosto pięć mil drogi. „Co to za cmentarz, mój miły?” „To mur, co mych zamków strzeże.” „A te krzyże, te mogiły?” „To nie krzyże, to wieże. Mur przeskoczym, przejdziem progi, Tu na wieki koniec drogi. „Stój mój koniu, koniu, stój! Przebyłeś, nim zapiał kur, Tyle rzek, i skał, i gór, A tuś zadrżał, koniu mój?

Słowo Dnia

opierać

Inni Szukają