United States or China ? Vote for the TOP Country of the Week !
Gdzie Gowartów, z którym zrosła się jej dusza cała? Co się tam dzieje? Gdzie oni teraz, ci wszyscy, tak dotychczas sercu drodzy?.. Rozpamiętując w ten sposób przeszłość, przepędziła Ola z godzinę. Moc upajającej rzeczywistości tak silną była, jednak, że stopniowo ścierać poczęła wrażenie snu i ożyłe chwilowo wspomnienia.
Co to takiego? zapytał. To już Gowartów? zdziwił się Krasnostawski. Jadąc do folwarku Tomaszówki, rezydencyi pana plenipotenta, przejeżdżało się pod sam Gowartów, oddalony ledwo od traktu o pół wiorsty. Kocz Krasnostawskiego, podniszczony nieco i roztrzęsiony, klekotał po drodze, konie szły raźno, wyciągniętym kłusem, czując snać w pobliżu już domową stajnię.
I młody człowiek, ulegając stopniowo nastrojowi chwili, wspomnieniom dawnym, a związanym ściśle z tymże samym światkiem, zapomniał o wszystkiem. Znikły mu z pamięci Gowartów, pan January, marszałkowa, Ładyżyński, Ola, a odżył w nim tylko dawny łobuz i bałamut, żądny swawoli i użycia.
Pragnęła po za tem rozerwać trochę myśli, z wyjściem bowiem Romana zasnęła i śnił jej się rodzinny Gowartów i ojciec, jak żywy, tylko jakiś smutny i zbolały. I po przebudzeniu myśl Oli pobiegła stąd daleko... Mimo woli sama uleciała do ojczystych obszarów i jarów.