United States or Cuba ? Vote for the TOP Country of the Week !


Rzucił więc okiem na stojący opodal stół duży, przykryty zielonem suknem, a przeznaczony zapewne do sesyi i narad, na otaczające go fotele, skórą kryte, na dwie, szafy książek, zegar cacko starożytne; spojrzał na parę konsol, stolików, i innych zbytkownych gracików wreszcie, zniecierpliwiony dłuższem milczeniem gospodarza, zagadnął: Zatem... panie prezesie?

Wzrok jego przy tem, z zadowoleniem objął dłuższą chwilę całą postać Orlęckiego, mówiąc do siebie mimo woli wyraźnie; Patrzcie?.. nie spodziewałem się!.. Zatem odezwał się niebawem objąć może szanowny pan inną, lepszą nawet posadę od tej, którą przeznaczałem w myśli dla niego. Cóż to za miejsce? zagadnął Orlęcki.

No, zapewne... Lecz o tem i myśleć niepodobna, nie posiadam bowiem już żadnych w kraju stosunków powtórzył Orlęcki, ze smutkiem. A pan Hugo, krewny pański?.. zagadnął Roman.

Ja coś wiem i powinienem był powiedzieć to wcześniej, ale wykryłem to po skończonem śledztwie. Tyczy się to śmierci sir Karola... Obaj z sir Henrykiem zerwaliśmy się na równe nogi. Wiesz, w jaki sposób umarł?... zagadnął baronet. Nie, jaśnie panie, tego nie wiem. Więc cóż? Wiem, dlaczego był przy furtce o tej godzinie. Czekał na kobietę. Na kobietę? On?... Tak, panie. Jakże się ona nazywa?