United States or Ecuador ? Vote for the TOP Country of the Week !


Zapalić musimy poprzednio cygara, bo i pańskie zgasło, nieprawdaż? rzekł w ślad za tem, a wydobywszy zapałki, zapalić jedną z nich usiłował, lecz wietrzyk swawolny zgasił mu i następnych kilka. Sapristi! zaklął z cicha. Stańcie-no, hej! tam! krzyknął na furmana.

Ten ostatni zaś, widocznie pod wpływem jakiejś nagłej myśli, puścił szybko rękę Ładyżyńskiego, skłonił się, i wydobywszy szybko z kieszeni dwa listy, podbiegł ku uchodzącemu wagonowi pocztowemu. Dogonił go i zręcznie wrzucił w otwór właściwy oba pisma. Addio... dziękuję! posłyszał jeszcze głos pana Emila, i pociąg znikł niebawem. Krasnostawski pozostał sam.

Dziwne, to życie, dziwne! omal że nie głośno wymówił Roman. 0! patrz, już plac św. Marka wesoło wykrzyknęła Ola w tej samej chwili, i wydobywszy miniaturowy zegarek, jednocześnie dodała: Wpół do siódmej! Zdążymy!.. Dzierżymirski nie podniósł uwagi żony, przelotnie spojrzał tylko w jej twarz, a widząc Olę uśmiechniętą, poweselał sam również.

Marszałkowa na te słowa uśmiechnęła się do siebie, w milczeniu, Ładyżyński mówił zaś dalej, wydobywszy zegarek z kieszeni: Patrzcie państwo, już wpół do ósmej!.. O wpół do szóstej zaczęliśmy grać z Krasnostawskim partyjkę, a panią marszałkowę pozostawiliśmy wszyscy tu na balkonie samotną... Tiens... tiens... jak to czas leci.

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają