United States or Kazakhstan ? Vote for the TOP Country of the Week !


Na to Stanisław rzekł mu słowem takiem: »Jesteś mi, prawda, w domu jedynakiem, Lecz, jeśli miła serce tobie święci, Jeśli rodziny poznasz dobre chęci: Uprośże Jana, niechaj zacznie swaty, Jak syn synową, przywiedź mi do chaty«. Te słowa, matko, wiernie wam odnoszę I w imię ojców o córkę was proszę; Niechaj Bóg dobre rodziny jednoczy!

Może się wszystko inaczej wyświeci: Co z wiatrem przyszło, to z wiatrem przeleci. Lecz jeśli przyszła serce tobie święci, Jeśli rodziny poznasz dobre chęci, Uproś sąsiada, niechaj zacznie swaty. Jak syn synową, przywiedź mi do chaty«.

Niemasz, niemasz Maryli! Swaty nie namówili: Nie mogę, nie, nie mogę! Wiem, ojcze, co uczynię Pójdę w daleką drogę, Więcej mię nie znajdziecie, Choćbyście i szukali. Nie będę już na świecie! Przystanę do Moskali, Żeby mię wraz zabili. Niemasz, niemasz Maryli! =Matka.= Czemuż nie wstałam zrana? Już w polu pełno ludzi.

W każdym ślizgałem się rymie, Gdym szedł na Parnas z lauru wieńczyć cię zawojem, I ten wiérsz wraz mi stwardniał, żem wspomniał twe imię. Płci piękna! gdzie wiek złoty, gdy za polne kwiaty, Za haftowane kłosem majowe sukienki, Kupowano panieńskie serduszka i wdzięki, Gdy do lubéj gołębia posyłano w swaty? Dzisiaj wieki tańsze a droższe zapłaty.

Byłem ja gospodarny, gdy byłem szczęśliwy, Chwalili mię sąsiedzi, Chwalił mię ojciec siwy. Teraz się ojciec biedzi, A ja ni ludziom, ni Bogu! Niech ziarno w polu przepadnie, Niech ginie siano ze stogu, Niech sąsiad kopy rozkradnie, Niech trzodę wyduszą wilki! Niemasz, niemasz Marylki! Daje mi ojciec chaty, Daje mi sprzęt bogaty, Bym wziął w dom gospodynię Namawiali mię swaty.

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają