United States or Spain ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zacnego domu widzicie tu syna; Chociaż pod ziemią śpi jego rodzina, Ma przecie ojców, co, litością zdjęci, Mając kumostwa powinność w pamięci, Nie żałowali dla sieroty chleba, Uczyli pracy i bojaźni nieba; Sprawiał się godnie, że go synem zowią I część chudoby dla niego stanowią . Nie jestci u nich gospodarstwo liche, Praca sierpowa nie idzie pod wichę , Co tydzień wniesie, nie straci niedziela, Bóg też pomocy rządności udziela: Czystą pszenicę czarna niesie rola, Wełniste owce zabielają pola, W schludnej stajence bydełko się chowa, A cztery konie jadą do Krakowa.
Do smaku im gospoda, Bo gospodyni młoda. Że chcą jechać udają, A tymczasem czekają Czekają aż do lata, Zapominają brata. Do smaku im gospoda I gospodyni młoda. Jak dwaj u niej gościli, Tak ją dwaj polubili. Obu nadzieja łechce, Obadwaj zdjęci trwogą; Żyć bez niej żaden nie chce. Żyć z nią obaj nie mogą. Wreszcie, na jedno zdani, Idą razem do pani.