United States or Belarus ? Vote for the TOP Country of the Week !
Widzicie Dzieci—Niebios Królowa Jest także Polski królową: Ona ją w pieczy matczynej chowa, Jej dolę słodzi hiobową. Oto z ludami—Polska—wieloma W straszliwej Wojny rozprawie Dawno skutemi wstrząsła rękoma I wstała w boju i w sławie!
Kiedy Kimbar wywołał Sybir i postawił go przed obliczem sejmu bladego, mówiąc, oto jest krzyż. Nie poszedłemże na wygnanie jak człowiek czysty? któż mi co zarzuci i grobowi mojemu? Oto umarłem i zapomniano o mnie; czegóż więcéj chcecie od ludzi co umarli? Widzicie tę białą ziemię, jam tu mieszkał; widzicie kości te, ja żyłem z niemi. A to jest moja kość, ta kość spruchniała.
Zacnego domu widzicie tu syna; Chociaż pod ziemią śpi jego rodzina, Ma przecie ojców, co, litością zdjęci, Mając kumostwa powinność w pamięci, Nie żałowali dla sieroty chleba, Uczyli pracy i bojaźni nieba; Sprawiał się godnie, że go synem zowią I część chudoby dla niego stanowią . Nie jestci u nich gospodarstwo liche, Praca sierpowa nie idzie pod wichę , Co tydzień wniesie, nie straci niedziela, Bóg też pomocy rządności udziela: Czystą pszenicę czarna niesie rola, Wełniste owce zabielają pola, W schludnej stajence bydełko się chowa, A cztery konie jadą do Krakowa.