United States or Moldova ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wojski powstał, zrozumiał towarzyszów wolę, I uderzywszy ręką poważnie po stole, Pociągnął złocistego z zanadrza łańcuszka, Na którym wisiał gruby zegarek jak gruszka. Jutro rzekł, pół do piątéj, przy leśnéj kaplicy Stawią się bracia strzelcy, wiara obławnicy. Rzekł i ruszył od stołu, za nim szedł gajowy; Oni obmyślić mają i urządzić łowy.

Właśnie kiedy Assessor podbiegł do Jurysty, Gdy już sobie gestami grozili szermierze, On raptem porwał obu s tyłu za kołnierze, I dwakroć uderzywszy głowy obie mocne Jedną o drugą jako jaja wielkonocne, Roskrzyżował ramiona nakształt drogoskazu I we dwa kąty izby rzucił ich od razu; Chwilę z rosciągnionemi stał w miejscu rękami, I Pax, pax, pax vobiscum krzyczał, pokój z wami!

Oto obraziliście ludy téj ziemi, i z oszczepami stoją czyhając na was; psy ich nawet czyhają aby z was którego rozedrzéć. Spotkałże z was kiedy kto Ostyaka, i obszedł się z nim łagodnie i po ludzku? Zaprawdę! koło psa nie przeszedł żaden, nie uderzywszy go nogą jak węża. O ludzie bez pamięci i serca!

Młody człowiek, uderzywszy gniewnie konia butami i spicrutą, pochwycił cugle, i pomknął dalej... Że też im nigdy nie zbraknie tematu do rozmowy! mruknął. Obecność ciągła Topolskiego przy Oli gniewała niepomiernie młodego plenipotenta. Znał on, jak wiadomo, dzisiejszą dziedziczkę Gowartowa od lat blisko dziesięciu. Dziewczęciem jeszcze podobała mu się ona bardzo.

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają