United States or French Polynesia ? Vote for the TOP Country of the Week !


Kula go tak schłostała po nogach i bokach, Że nie mógł iść inaczej, jak tylko w poskokach. Stał się smutku wesołkiem, skoczkiem swej niedoli. Śmieszył ludzi tym bólem, co, tak skacząc, boli. Śmieszył skargi hołubcem i żalu wyrwasem I żmudnego cierpienia nagłym wywijasem. Zwlókł się do swej chałupy: „Idź precz popod płoty, „Niepotrzebny nam skoczek w polu do roboty!”

Jednocześnie dwaj mężczyźni wychodzą szybko, oddalony bowiem przed chwilą jeszcze turkot pojazdu wstrząsa już oto murami domu i powóz snać zajeżdża śpiesznie na dziedziniec. Odgłos dzwonków donośnie przerywa martwą ciszę... Powóz staje. A następnie, tu, popod stopy umarłego człowieka niewyraźne jakieś zgłuszone dochodzą głosy i szmery...

Kto tam puka w moje wrota? „To my: Wicher i Tęsknota, „I ja Ciemność z popod płota, „Otwórz prędzej, bo już czas!” Otworzyłem w imię Boga Wszystko troje wbiegło snać! Tętni pułap i podłoga: Wszystko troje wbiegło snać! I zdobywszy łoże moje, Co zna nocne niepokoje, Wszystko troje, wszystko troje Legło rzędem, aby spać.

Trwoń się, ogniu świecy, trwoń Na pościel, na lnianą, Gdzieś rozwidnił białą skroń, U nóg moich zapodzianą! Pójdziemy śladem cienia i szelestu Po ścieżce, która wzdłuż rosą połyska. Popod krzewami sztywnego agrestu Pachną na słońcu świeże kretowiska.

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają