United States or Cook Islands ? Vote for the TOP Country of the Week !


Mój towarzysz był chłodniejszy odemnie. Już po nim! rzekł. Pochłonęło go bagno. Dwóch źrebców w dwa dni! Niebezpiecznie zapuszczać się na te trzęsawiska. Pan jednak przebywa je bez szwanku? wtrąciłem. Tak; po długich wędrówkach znalazłem parę ścieżek bezpiecznych. Co panu zależało na przebyciu tych błot? Widzi pan te wzgórza woddali? To jak wyspy, odcięte od świata.

Teraz będę miał na to, by oddać to, co znalazłem mówił sobie właśnie w tej chwili, trzymając machinalnie w ręku wysoki kryształowy kielich od wina, a w myślach bezwiednie i niejasno zarazem układał już względem tego plany na przyszłość.

Ja nie mogę bywać w porządnym domu. Zaśmiał się ironicznie. Bądź zdrów! Wyszedłem. Na schodach słyszałem, jak wołał: Franka! Franka! Widocznie budził uśpioną dziewczynę. Chcąc dostać się do bramy, musiałem przejść przez salę. Na szczęście kompanionów moich już nie było. Zadowolony, że będę mógł wrócić sam, bez ich głupiego szwargotu, znalazłem się na ulicy.

Błądziłem po zaułkach, przedmieściach, po ustronnych kątach, byle być w miejscach jak najspokojniejszych i jaknajdalej od domu. I chodzić i nie myśleć o niczem... Wreszcie znalazłem się w Auteuil i ztamtąd wróciłem rzeką.

Słowo Dnia

powietrzem

Inni Szukają