Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 9 października 2025
Przed chwilą, słońce ułożyło się do snu. Topolski kończył jednocześnie wywołane faktem tym opowiadanie wspomnienia, tyczącego się wschodu słońca obserwowanego z wierzchołka góry "Mont Blanc," spowiadając się z wrażenia podniosłego, doznanego wysoko!.. Słowa pełne zapału, efektowne, zamarły mu właśnie na ustach, na których spojrzeniem całem zawisła artystyczna dusza idącej obok niego kobiety.
Trwało to sekundę, lecz wystarczyło Krasnostawskiemu, bo to, co wyczytał na wzburzonem obliczu Topolskiego, aż nadto uzasadniło jego obawy. Wysiłkiem woli, ochłonąwszy z wrażenia, przemówił pierwszy Topolski, wskazując swobodnie na pozór ruchem ręki widnokrąg, gdzie dogorywała już łuna ognia: A zatem, chwała Bogu, już po pożarze!.. My właśnie... Nikczemny! zabrzmiało w ciszy słowo jedno.
Ty zrobiłeś to? O, mój drogi, najdroższy, jakiś ty dobry, poczciwy, złoty! wykrzyknęła szczerze uradowana Ola i przytuliwszy się do Romana, uściskała go serdecznie. A tak, ja, we własnej osobie, tak często bowiem smutną bywałaś... potwierdził Dzierżymirski, i urwał nagle. Przyjemnego a jednocześnie i przykrego doznał on wrażenia. Miłą była mu myśl, że odgadłszy utrapienie żony, ulżył jej.
Z okazyi czego zaśmiała się Ola. Topolski na pytanie wprost nie odpowiedział, lecz mówił dalej: Rozwiała mi pani złudzenie! umilkł na chwilę. Pytająco spojrzała nań Ola. Tak jest powtórzył mężczyzna bo uwierzy pani, jak dziwnego doznałem wrażenia, gdy oto tak przed chwilą siedzieliśmy w zapomnieniu, ciszy, przy fortepianu dźwiękach zupełnie sami... No, ciekawam?
Słowo Dnia
Inni Szukają