Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 9 października 2025
Teraz Roman z kolei pochwycił rękę żony i uścisnąwszy ją serdecznie kilka razy, wzruszony, począł pocieszać Olę z cicha, w końcu zmienił zupełnie temat rozmowy, przeszedłszy pośpiesznie na przyszłe zamiary wspólnej podróży.
Dziwne, to życie, dziwne! omal że nie głośno wymówił Roman. 0! patrz, już plac św. Marka wesoło wykrzyknęła Ola w tej samej chwili, i wydobywszy miniaturowy zegarek, jednocześnie dodała: Wpół do siódmej! Zdążymy!.. Dzierżymirski nie podniósł uwagi żony, przelotnie spojrzał tylko w jej twarz, a widząc Olę uśmiechniętą, poweselał sam również.
Patrz, dochodzi już pierwsza... Cóż to, moje życie, uważasz może, że nie po dżentlemeńsku wyglądam?... zapytał lekko. Ale gdzież tam... Cóż znowu?.. Tego myśleć się nie ośmielam roześmiała się Ola. tylko tak trochę... nie świeżo... Czekaj, przeczeszę cię, poprawimy krawat i oczyszczę... Dzierżymirski poddał się pokornie wymaganiom estetycznym żony. No, fertig!
Strzeż się, bo tacy marnie umierają. Terazże idź do żony, jak to było Wprzód umówione, i pociesz niebogę.
Pewien był, że po dokonanej zbrodni, gdy cała okolica przypisywać będzie śmierć sir Henryka przekleństwu, ciążącemu na jego rodzie, on, Stapleton, zręcznem kłamstwem i pochlebstwem zdoła odzyskać uczucie swej żony, skłonić ją do milczenia i do przyjęcia faktów dokonanych. Na tem polu spotkałby go zawód niewątpliwy. Kobieta, w której żyłach płynie krew hiszpańska, nie zapomina podobnej urazy.
Dzierżymirski, palący w zamyśleniu papierosa, spojrzał na wdzięczną postać żony, opiętą zgrabnie w śliczną dekoltowaną suknię, i dłużej zatrzymawszy na niej spojrzenie, milcząc, z uśmiechem skinął potakująco głową; po chwili zaś rzucił papierosa precz od siebie i przysunąwszy fotel bliżej do kanapki; gdzie siedziała Ola, położył miękką dłoń swą na jej małej rączce.
Słowo Dnia
Inni Szukają