Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 29 maja 2025
„Śród dnia przyjdź kiedy... To może we śnie? Nie, nie... trzymam ciebie w ręku. Gdzie znikasz, gdzie, mój Jasieńku! Jeszcze wcześnie, jeszcze wcześnie! „Mój Boże! kur się odzywa, Zorza błyska w okienku. Gdzie znikłeś! ach! stój, Jasieńku! Ja nieszczęśliwa!” Tak się dziewczyna z kochankiem pieści, Bieży za nim, krzyczy, pada... Na ten upadek, na głos boleści Skupia się ludzi gromada.
*Pani Kapulet.* Niestety! widok ten, jak odgłos dzwonu, Ostrzega starość mą o chwili zgonu. *Książę.* Monteki, wcześnie wstałeś, aby ujrzeć Nadziei swoich wcześniejszy upadek! *Monteki.* Ach! miłościwy książę, żona moja Zmarła tej nocy z tęsknoty za synem; Jakiż cios jeszcze niebo mi przeznaczać? *Książę.* Patrz, a zobaczysz! *Monteki.* O, niedobry synu! Jak się ważyłeś w grób uprzedzić ojca?
Zauważyliśmy wówczas wszyscy, że ojciec zaczął z dnia na dzień maleć jak orzech, który zsycha się wewnątrz łupiny. Zanikowi temu nie towarzyszył bynajmniej upadek sił. Przeciwnie, stan jego zdrowia, humor, ruchliwość zdawały się poprawiać.
Jakiem było to jego życie, za które go chwalono i na wzór dorastającej okolicznej młodzieży podawano!.. Czyż od chwili, kiedy po raz ostatni z murów wszechnicy zabrzmiały za nim hasła świetnej młodości, nie był to jeden nieprzerwany upadek, powolne pogrążanie w trzęsawisku codziennych trosk i codziennych rozkoszy?
Słowo Dnia
Inni Szukają