Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 6 maja 2025
A Hrabia bokiem, między wielkie końskie szczawie, Między liście łopuchu, na rękach, po trawie, Skacząc jak żaba, cichu, przyczołgał się blisko, Wytknął głowę, i ujrzał cudne widowisko. W téj części sadu, rosły tu i ówdzie wiśnie, Sród nich zboże, w gatunkach zmieszanych umyślnie: Pszenica, kukuruza, bob, jęczmień wąsaty, Proso, groszek, a nawet krzewiny i kwiaty.
U nas, gdzie pszenica jest towarem zbytkowym, a chlebem ludu żyto: mniejszą byłoby ofiarą, a przecie nie tak małym, jak się na pozór wydaje dla głodnych datkiem, gdyby zamożni na czas głodu zrzekli się używania chleba żytniego, przestając na bułeczkach.
Tymczasem przenoś moję duszę utęsknioną Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych, Szeroko nad błękitnym Niemnem rosciągnionych; Do tych pól malowanych zbożem rozmaitém, Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem; Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała, Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała, A wszystko przepasane jakby wstęgą, miedzą Zieloną, na niéj zrzadka ciche grusze siedzą.
Słowo Dnia
Inni Szukają