Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 7 lipca 2025
Wrócił do komnaty, zamknął drzwi oszklone od werandy, a napotkawszy po drodze jakąś pozostawioną świecę, zapalił ją pośpiesznie i na palcach skierował się poprzez kilka komnat do jadalnej sali. Dobę całą Krasnostawski nic, prócz kilku szklanek herbaty, w ustach nie miał młody organizm dopominał się o swoje prawa.
Lokaj nie mógł być chory! Organizm jego nie mógł żądać alkoholu. Janek pijany był bydlęciem. Pan sędzia pijany był... słabym! Przekonanie to wpoiła pani sędzina w Warkę. Dlatego teraz Janek miał schowane w oczerecie czółno i drąg i po przez staw się do karczmy Szmula dobijał.
Ach, ten dziki obłęd popłochu, pisany błyszczącą, czarną linią na tablicy podłogi. Ach, te krzyki grozy ojca, skaczącego z krzesła na krzesło z dzirytem w ręku. Nie przyjmując jadła ani napoju, z wypiekami gorączki na twarzy, z konwulsją wstrętu wrytą dookoła ust, ojciec mój zdziczał zupełnie. Jasne było, że tego napięcia nienawiści żaden organizm długo wytrzymać nie może.
Słowo Dnia
Inni Szukają