United States or Kuwait ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wszyscy rzucili się do niej z krzykiem: Żabusia!... Ona witała kolejno każdego, rozsypując całusy jak grad cukierków. Opowiadała przytem wiele o zimnie i o modlących się ludziach po kościołach. Organy pięknie grają, świec masy płoną a Żabusia siedziała w kąciku a potem na spacer pięknie poszła... Zrzuciła żakiecik i przygładziła rozrzucone włosy. Herbatki! prędzej wołał ojciec.

Te głowy dziewczęce, pochylone, bogate w masy ciemnych lub jasnych warkoczy, te plecy giętkie, proste, impertynenckie, zwartym murem otaczające Heldinga, przedstawiały się w jej oczach jak mur silny, straszny, wznoszący się nagle pomiędzy nią i jej kochankiem.

Pod ścianą kredens, na wpół otwarty, z wysuniętym blatem, ukazywał ubogie wnętrze zapełnione blaszanemi puszkami cukru, kawy i herbaty. Wielki bochenek chleba świeżo napoczęty, rozkładał wśród masy okruchów swe ciemnawe wnętrze, okolone brunatną spieczoną skórą. Pod oknem maszyna do szycia, na wpół przykryta sztywną merlą zszywanej spódnicy, i krzesełko wyplatane odsunięte na środek pokoju.

Podniecony, wściekły mścił się za każdą obelgę, każde odepchnięcie, wyrzuceniem z siebie całej masy kłamliwych szczegółów piętnujących kobietę jak rozpalonem żelazem, na dowód przytaczając tajemnice alkowy, sekreta ciała, ukryte wady lub wdzięki. I tylko dla nadania sobie pozy i uroku powracał ciągle do zmarłej, wysławiając jako ideał piękności i wdzięku.

Masy ich kadłubów miejscami zaciemniały jezioro, a w ciemniach tych, odbijających rażąco na obszarach wód od fali, tych oświetlonych taśm jasnych, błąkały się jakieś mary i cienie, ze śnieżnym żaglem sunęła cicho zgrabna, wysmukła barka...

Ojciec mój szedł wzdłuż tych arsenałów sukiennej jesieni i uspokajał i uciszał te masy, ich wzbierającą moc, spokojną potęgę Pory. Chciał jak najdłużej utrzymać w całości te rezerwy zamagazynowanej barwności. Bał się łamać, wymieniać na gotówkę ten fundusz żelazny jesieni.

Słowo Dnia

powietrzem

Inni Szukają