United States or Canada ? Vote for the TOP Country of the Week !
Znam ja tajnie wyroku, Miłą ci rzecz obwieszczę; Choć mąż zginął od roku, Ja go wskrzeszę dziś jeszcze.” „Co, co? jak, jak? mój ojcze! Nie czas już, ach, nie czas! To żelazo zabójcze Na wieki dzieli nas! Ach znam, żem warta kary I zniosę wszelkie kary, Byle się pozbyć mary, Zrzekę się mego zbioru I pójdę do klasztoru, I pójdę w ciemny las. Nie, nie wskrzeszaj, mój ojcze!
Kupiłem bukiet białych róż i narcyzów i poszedłem do niej; mieszka teraz przy ulicy des Feuillantines, na wprost klasztoru. Widzę z ulicy, że jest światło w pokoju, ale przyćmione; paliło się tylko na kominku. Pukam do drzwi; otwierają mi. Naturalnie, Turski jest u niej. Witając się z nimi czuję, że mają dłonie wilgotne i ciepłe.
Czasem do Litwy kwestarz z obcego klasztoru Przyszedł, i kiedy bliżéj poznał Panów dworu, Gazetę im pokazał wyprutą s szkaplerza; Tam stała wypisana i liczba żołnierza, I nazwisko każdego wodza legionu, I każdego z nich opis zwycięstwa, lub zgonu.