United States or Mauritius ? Vote for the TOP Country of the Week !
S kątu, kędy wisiał portret nieboszczyka Ostatniego z rodziny Horeszków Stolnika, Z małych drzwiczek ukrytych pomiędzy filary, Wysunęła się cicho postać, nakształt mary. Gerwazy; poznano go po wzroście, po licach, Po srebrzystych na żółtéj kurcie Półkozicach.
Stąpał jako słup prosto, niemy i surowy, Niezdjąwszy czapki, nawet nieschyliwszy głowy; W ręku trzymał błyszczący klucz jakby puginał, Odemknął szafę i w niéj coś kręcić zaczynał. Stały w dwóch kątach sieni, wsparte o filary, Dwa kurantowe w szafach zamknięte zegary.
Bo Hrabia na strzeleckiéj komnaty wspomnienie, Mimowolnie wzrok podniósł; a te łby jelenie, Te gałęziste rogi jakby las wawrzynów Zasiany ręką ojców na wieńce dla synów, Te rzędami portretów zdobione filary, Ten w sklepieniu błyszczący herb Półkozic stary. Ozwały się doń zewsząd głosami przeszłości; Zbudził się z marzeń, wspomniał, gdzie, u kogo gości.
Słowo Dnia