United States or Belgium ? Vote for the TOP Country of the Week !
Dobry wieczór, a raczej dzień dobry! pozdrowił młody człowiek przybyłego bo to już dobrze po północy dorzucił. Czy szanowny pan z Gowartowa? Cóż to tak późno, ktoś chory, broń Boże, a może tylko z wincika?.... Z pod czapki spojrzała uważnie na Krasnostawskiego zdziwiona twarz doktora, okolona długą brodą. Jak to? To pan nic nie wiesz? zapytał.
Pierwszy pod krzyżem zjawił się na rosłym stajennym kasztanie parobek, z kagańcem, a poznawszy gowartowskiego plenipotenta, uchylił pokornie czapki. Kto to jide? rzucił pytanie Krasnostawski. Pan dochtór! brzmiała odpowiedź. Pod krzyż nadjeżdżała zaprzężona w parę rasowych gniadoszów nejtyczanka, powożona przez wąsatego i porządnie ubranego stangreta.