United States or Ireland ? Vote for the TOP Country of the Week !
Merkucyusz i jego brat Walenty. Mój brat Kapulet z małżonką i córkami. Moja śliczna siostrzenica Rozalina. Liwia, sinior Valentio i nasz kuzyn Tybalt. Lucjusz i nadobna Helena.« Wspaniałe grono! Gdzież oni przyjść mają? *Służący.* Owdzie. *Romeo.* Gdzie? *Służący.* Do naszego pałacu, na wieczerzę. *Romeo.* Do czyjego pałacu? *Służący.* Mojego pana.
Przeto, co myślał, co czynić przystało, Stanowi wyznać otwarcie i śmiało. Oczekiwany, wjechał do podwórka, Wybiegł Stanisław, i matka, i córka, Głaszczą koniki i wiążą u płotu, Cieszą się wszyscy z prędkiego powrotu, Z taniości kupna i koników radzi; Sam je Stanisław do stajni prowadzi, Rychłą wieczerzę rozkazuje matce.
Wszedł i gospodarz, do stołu zasiedli, Skromną wieczerzę przy rozmowach jedli; Matka zaś oka nie spuści z Wiesława, Dziwną w nim jakąś odmianę poznawa: »Powiedz nam, mówi, co tobie się stało, Że smutny siedzisz i mówisz tak mało? Milczący zawsze sam sobie zaszkodzi, Nigdy młodemu skrytość się nie godzi«.