United States or Guatemala ? Vote for the TOP Country of the Week !


Przepraszać, że jéj kroków śledziłem ukradkiem; I dziękować, że byłem jéj dumania świadkiem; Tyle obraziłem! winienem jéj tyle! Przerwałem chwilę dumań: winienem ci chwile Natchnienia! chwile błogie! potępiaj człowieka, Ale sztukmistrz twojego przebaczenia czeka! Na wielem się odważył, na więcéj odważę! Sądź! tu ukląkł i podał swoje peizaże.

Gdy sprzątnięto ze stołu, Poliński u nóg jej położył dużą skórzaną poduszkę; Władek, niby żartując, ukląkł zaraz na niej, a myśmy się dyskretnie usunęli w drugi koniec pokoju i paliliśmy papierosy, słuchając w półcieniu ściszone odgłosy pieszczotliwej ich rozmowy. Widziałem, że Władek położył głowę na jej kolanach i rękami ująwszy za szyję, przysunął jej usta do swoich.

Kiedyś przybiegła ty do mnie i białą Dłoń mi na usta położyła drżące I pokraśniała milcząc, mnie się zdało, Że nagle kwiatów zakwitło tysiące, Że ciebie nagle otoczyły całą Mgły przeźroczyste i złotem świecące, I w złotych blaskach tak byłaś mi piękną, Że czułem, jak mi słowa w ustach miękną, I że się oto modlić będę... tobie. I jużem ukląkł...

Psy nurtują po puszczy jak pod morzem nurki, A strzelcy obróciwszy do lasu dwórurki, Patrzą Wojskiego: ukląkł, ziemię uchem pyta: Jako w twarzy lekarza wzrok przyjacioł czyta Wyrok życia lub zgonu miłéj im osoby, Tak strzelcy ufni w sztuki Wojskiego sposoby Topili w nim spójrzenia nadziei i trwogi. «Jest! jest! wyrzekł półgłosem, zerwał się na nogi.

Mówiąc to ukląkł, nie puszczając jej ręki. Klęczeliśmy wszyscy. W ciszy głuchej głos starego księdza zaczął się rozlegać powolny, doniosły. Towarzyszył mu głos kobiecy. Ojcze nasz, któryś jest w niebiesiech... Słowa płynęły jedne za drugiemi i urwały się. Bądź wola Twoja powtórzył ksiądz. Matka moja pochyliła głowę ku ziemi i milczała przez chwilę, oddychając ciężko.

Słowo Dnia

zarysowała

Inni Szukają