United States or Saint Helena, Ascension, and Tristan da Cunha ? Vote for the TOP Country of the Week !


Zaprzecz pan temu! zaskrzeczał jak mały psiak Julusiek i w ekstazie tryumfu usiadł na stole, gdy tymczasem Maryan wciąż kołysał się na krześle, patrząc z pod oka na nauczyciela. Pan Wentzel był przybity. Rzeczywiście, nie dalej jak wczoraj, smarował rano bielące się wśród czarnej skóry butów skarpetki... smarował atramentem, aby nie przeświecały zanadto, gdy wejdzie do sali jadalnej lub salonu.

Skarpetki nosił także wprawdzie w kieszeni, ale był to już stanowczy zwrot ku lepszemu, i gdy pociąg ruszył, ojciec wychylił się raz jeszcze, aby spojrzeć na Kundla stojącego przykładnie na peronie pomiędzy posługaczami i urzędnikami kolejowymi.

Hm! ale czy to tak łatwo.... Wreszcie tu kamienica dyskretna, lokatorowie nie zajmują się plotkami, zdają się nieżywi po za uroczyście zamkniętemi drzwiami głównego wejścia. Kto wie na co trafi Seweryn i czy nie wyniknie z tego cały szereg przykrych zajść i kolizyj. Sięgnął ręką po skarpetki i wolno wstawać zaczął. Spojrzał w okno. Dzień był jesienny, ciepły jeszcze, ale trochę pochmurny.

Gdy wróciła od fanciarki, policzyła bieliznę, pocerowała skarpetki, zrobiła rachunek ze służącą, zadysponowała obiad, a teraz, posławszy łóżka, usiadła w oknie, czekając na męża. Noc zapadła, noc ciemna, wietrzna, chłodna. Z zacienionego dziedzińca, po zamknięciu bramy, wzbił się w górę silny zaduch wylewanych przez dzień cały nieczystości.

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają