United States or Cabo Verde ? Vote for the TOP Country of the Week !


Przepraszam cię najmocniej, sir Henryku, że musiałem cię narazić na taki przestrach. Domyślałem się, że wypuszczą psa, ale nie sądziłem, że go wpierw posmarują siarką, aby wydawał się piekielnym potworem... Ocaliłeś mi pan życie! Wystawiając je na niebezpieczeństwo. Czy możesz pan wstać o własnej sile? Dajcie mi jeszcze wódki. Tak! A teraz podtrzymajcie mnie chwilkę, bo jeszcze drżą mi nogi.

Czasem tylko w pogoni zaciekłe ogary, Wpadłszy niebacznie między bagna, mchy i jary, Wnętrznéj ich okropności rażone widokiem, Uciekają skowycząc z obłąkanym wzrokiem; I długo potém ręką pana już głaskane, Drżą jeszcze u nóg jego strachem opętane. Te puszcz stołeczne, ludziom nieznane tajniki, W języku swoim strzelcy zowią Mateczniki .

Z pół otwartych lilii z kryształu, zdobiących gazowe po bocznych ścianach kinkiety, z żyrandoli i lamp tu jaskrawo, tam znów łagodniej, drżą w dusznej atmosferze salonów pęki promieni, spadają deszczem na tłum wesoły, elegancki i strojny, grają, załamując się w klejnotach kobiet pieszczą ich nagie gorsy i ramiona, głaszczą je swym niewidzialnym dotykiem.

Stoi jak słup soli, zaciskając konwulsyjnie pięści. W gardle czuje dławienie, usta mu drżą nerwowo. Tymczasem dziewczyna przechyla głowę i mrużąc lekko oczy, wpatruje się w swą ofiarę. Pan odemnie ucieka, a ja cierpię!... „Nokturnrozpływa się w przyciszonym akordzie.

Słowo Dnia

kolwiek

Inni Szukają