United States or Rwanda ? Vote for the TOP Country of the Week !
Hen! daleko zaś, poza ciżbą, ginąc gdzieś w perspektywie ulic miasta, lśnił się w promieniach słońca sznur powozów i karet. Wśród uczestniczącej w pogrzebie rzeszy rozlega się stłumiony gwar ogólnie prowadzonych rozmów. Na wszystkich zaś ustach było teraz jedno tylko imię! Bez zmazy i skazy wobec świata zeszedł do grobu Roman Dzierżymirski.
To jak martwa opoka Nie zwróci w stronę oka, To strzela wkoło oczyma, To się łzami zaleje, Coś niby chwyta, coś niby trzyma, Rozpłacze się i zaśmieje. „Tyżeś to w nocy? to ty, Jasieńku! Ach! i po śmierci kocha! Tutaj, tutaj, pomaleńku! Czasem usłyszy macocha? „Niech sobie słyszy już niema ciebie! Już po twoim pogrzebie! Ty już umarłeś? Ach! ja się boję! Czego się boję mego Jasieńka?
Tak długom błądził na życia pogrzebie, Nie znałem duszy, coby mnie pojęła Anim jej szukał, aż spotkałem ciebie, Równie samotną, żądza mnie zdjęła Jeszcze raz w życiu spojrzeć w twarz anioła: Jeszcze raz w życiu, nim zamknę powieki, Nim darń cmentarzy dotknie mego czoła Wyrzec do ciebie: „Teraz i na wieki.” Znów czuję węża, który mnie oplata Znów czuję Boga, który mnie porywa Sen śmierci znika, a w obszarach świata.