Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 30 kwietnia 2025
Tolerowała tylko chłopki, gdy jej przynosiły kury, albo jaja, związane w szmaty. Pan sędzia ciągnął namiętnie starkę rano i wieczorem a czasem i w nocy. Pani sędzina znajdowała to naturalnem. Co innego było z pijaństwem Janka!... Co wolno panu niewolno bydlęciu... Pani sędzina mówiąc o pijaństwie męża, mówiła „słabość mego męża”. Pijaństwo Janka było zbrodnią, nie chorobą.
Dopiero w późniejszej fazie wzięła sprawa ten niesamowity, zaplątany, głęboko grzeszny i przeciwny naturze obrót, którego lepiej nie wywlekać na światło dzienne. Zaczęło się to od wylęgania jaj ptasich. Z wielkim nakładem trudu i pieniędzy sprowadzał ojciec z Hamburga, z Holandii, z afrykańskich stacji zoologicznych zapłodnione jaja ptasie, które dawał do wylęgania ogromnym kurom belgijskim.
Właśnie kiedy Assessor podbiegł do Jurysty, Gdy już sobie gestami grozili szermierze, On raptem porwał obu s tyłu za kołnierze, I dwakroć uderzywszy głowy obie mocne Jedną o drugą jako jaja wielkonocne, Roskrzyżował ramiona nakształt drogoskazu I we dwa kąty izby rzucił ich od razu; Chwilę z rosciągnionemi stał w miejscu rękami, I Pax, pax, pax vobiscum krzyczał, pokój z wami!
Słowo Dnia
Inni Szukają