United States or Kuwait ? Vote for the TOP Country of the Week !
O práwo krzywdy pełné: o znikomych ćieni Sroga, nieubłagána, nieużyta kśieni: Tákli moiá Orszulá, ieszcze żyć ná świećie Nieumiawszy, muśiáłá w ránym umrzáć lećie? Y nienápátrzawszy sye iásnośći słonecznéy, Poszłá niebogá widźiéć kráyów nocy wiecznéy: A boday áni byłá świátá oglądáłá: Co bowiem więcéy, iedno ród, á śmierć poznáłá?
Słyszy to strzelec, błędny krok niesie, Błędnemi rzuca oczyma; A wicher szumi po gęstym lesie, Woda się burzy i wzdyma, Burzy się, wzdyma i wre aż do dna, Kręconym nurtem pochwycą; Roztwiera paszczę otchłań podwodna Ginie z młodzieńcem dziewica. Woda się dotąd burzy i pieni; Dotąd przy świetle księżyca Snuje się para znikomych cieni; Jestto z młodzieńcem dziewica. Ona po srebrnem pląsa jeziorze.
Myśli, które jak ćmy płomień otaczały go przed godziną, pierzchnęły jeszcze dalej; jeszcze jedna łyżka już ich nie widać, tylko cień ich padał mu wciąż na duszę; jeszcze jedna i cień zniknął, jak ostatnia chmura po letniej burzy. Dyrektor się uśmiechnął: był to znak pożegnania dla znikomych przywidzeń, pobłażania dla siebie; z tym uśmiechem spojrzy teraz w przeszłość.