Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 28 maja 2025
Wtem, krew na nowo wytrysnęła z rany. Ból zemdlonego do zmysłów przywoła; Otwiera oczy, spoziera do koła, I znowu wciska na oczy przyłbicę; Z gniewem żołnierze i sługi odpycha, A Rymwidowi ściskając prawicę: "Już jest po wszystkiem, starcze, mówi z cicha, Precz mi od piersi, szanuj tajemnicę; Ratunek próżny, wkrótce umrzeć muszę, Wieźcie do zamku, tam wyzionę duszę."
Malował go czas nie mały, Dwadzieścia lat cztéry były, Nie mógł ci go wymalować, Aż się musiał nad nim zdrzymać. Najświętsza Panienka przemówiła, Aż Łukasza obudziła: „Wstań Łukaszu spracowany, Już twój obraz malowany. Zaprzągajcie konie, woły. Weźcie obraz do Częstochowy. Wieźcie go tam przez ciemny las , Bo tam słońca nigdy nie masz. Wieźcież go tam na góreczkę, Na zieloną muraweczkę.
Słowo Dnia
Inni Szukają