United States or Tonga ? Vote for the TOP Country of the Week !
Umarła mi na rękach wtedy, kiedy chodziłam z nią po pokoju i gwizdałam jej cichutko, cichuteńko prawie w samo uszko. Późno było, świeca się dopalała, w kącie chrapała kobieta, u której się ona chowała. Ja chodziłam boso, żeby nie wstrząsać rękami, gwiżdżę ona oddycha, raz drugi oczki otworzyła sina obrączka naokoło ust się rysuje.
Z Santa Maria della Salute na czele rozbrzmiały kolejno po całej Wenecyi, wstrząsnęły ciszą "królowej Adryatyku" tu donośnie bijąc basem, tam znów skarżąc się łagodnie, kwiląc wspólnie zagrały chórem swą pieśń wieczorną... Dobranymi jakby akordy popłynęły dźwięcznie tony poprzez laguny i kanały, morzem, po grzbietach fal, uleciały w dal siną, zda się, niosąc swe echa aż do podnóży gór.
Była przecież ohydna; cała sina, z oczyma szeroko rozwartemi, prawie czerwonemi od krwi nabiegu, z masą bezkształtną języka wysuwającego się z jej ust granatowych i spuchniętych. Tylko od tyłu głowy zwieszały się przepyszne wspaniałe warkocze, czarne i lśniące, na wpół splecione.