United States or Kenya ? Vote for the TOP Country of the Week !


Godziłoby się już przecie wziąść na uwagę, że Galicya, jako kraj podgórski, z kilkuset źródlisk z wnętrza Karpat wyłonionych, w całej swojej przestrzeni tylu rzekami i rzeczkami zalewana, dwa morza wodami swojemi bogaci, a *sama z tych wód żadnego nie ma pożytku*! Czyliż pomimo piętrzących się potrzeb i wymagań czasu, mimo postępu nauk technicznych, poglądając z zachwyceniem na srebrzyste wstęgi przeczystych wód naszych, zawsze z westchnieniem żalu wymawiać im będziem: Sic vos non vobis ?

Demoniczny natomiast młodzian, obserwowany, popychany przez kolegów, widząc, nic nie zyska, przybrał... minę zwycięzcy i często w pustą głębię salonu rzucał porozumiewawcze spojrzenia i uśmiechy, ku wielkiej radości całej dependenckiej rzeszy. Wzięła się! wzięła! szeptali do siebie, głowy z plik papierów wyściubiając. Irek brwi marszczył i rękę patetycznie wyciągał.

*Marta.* Tak, tak, pięknyś panna wybór zrobiła! pannie właśnie męża wybierać. Romeo! żal się Boże! Co mi to za gagatek! Ma wprawdzie twarz gładszą, niż niejeden, ale oczy, niech się wszystkie inne schowają; co się zaś tyczy rąk i nóg, i całej budowy, chociaż o tem niema co wspominać, przyznać trzeba, że nieporównane. Nie jest to wprawdzie galant całą gębą, ale słodziuchny jak baranek.

Leoncia chciała coś dalej mówić, ale w tej chwili wszedł do pokoju ksiądz prałat. Niech panna Leonia pójdzie do pani marszałkowej rzekł. Ksiądz prałat Dobszewicz, spowiednik mojej matki i przyjaciel, doradca, duchowny kierownik całej naszej rodziny, był jedną z najbardziej znanych a może najbardziej szanowaną postacią w Kijowie.

Opinia aktorek, szarpana zwykle przez wszystkich, dla tego lwa była prawdziwym kęskiem królewskim, na który rzucał się s całą zajadłością. Aktorki!... fiu!.. wszystko kurtyzany!... Rzecz ceny nic więcej! Ramionami wzruszał, usta wydymał pełen szlachetnej pogardy dla tych istot ujrzanych zaledwie zdaleka, wśród blasku gazu, w szeleście jedwabnych spódnic i całej fali koronek.

Podczas uczty na chorze tym kapela stała I w organ i w rozliczne instrumenty grała; A gdy wnoszono zdrowie, trąby jak w dniu sądnym Grzmiały s choru; wiwaty szły ciągiem porządnym Pierwszy wiwat za zdrowie króla Jegomości, Potém Prymasa, potém królowej Jéjmości, Potém Szlachty i całéj Rzeczypospolitéj; A nakoniec po piątéj szklanicy wypitéj, Wnoszono Kochajmy się, wiwat bez przestanku, Który dniem okrzykniony, brzmiał do poranku; A już gotowe stały cugi i podwody, Aby każdego odwieść do jego gospody.

W ciszy uśpionego już domu, gdzieś, w dali, wydzwania tymczasem po chwili godzina dwunasta.. Kwadranse mijają stopniowo, a noc letnia, w milczeniu przyrody całej, woniami swemi miarowo oddychać poczyna...

Wydaje się to rzeczą naturalną, a jednak, jeśli weźmiemy pod uwagę, że każdego z Baskervillów, który tam przebywa, czeka śmierć nagła i gwałtowna... Jestem pewien, że gdyby sir Karol mógł był ze mną mówić przed katastrofą, byłby mi zakazał wprowadzać ostatniego z rodu do owej przeklętej rezydencyi. Z drugiej strony, dobrobyt całej okolicy zależy od przebywania dziedzica w Baskerville Hall.

Wypytywałem tych ludzi jeden z nich jest włościaninem, drugi kowalem, trzeci farmerem. Ich zeznania jednakowe. W całej okolicy zapanował strach przesądny. Nikt po nocy nie przejdzie przez łąkę. I pan, człowiek nauki, wierzy w takie baśnie? zawołał Holmes. Dotychczas moje badania ogarniały świat zmysłów; usiłowałem walczyć z chorobą, ale ze złymi duchami walczyć nie umiem.

Ten człowiek jest szkodliwym dla całej okolicy. Dużo jest domków odludnych na łące i trzęsawisku, choćby naprzykład willa pana Stapleton: stoi na uboczu. W razie napaści, któż przyjdzie z pomocą?... Dopóki ten łotr tutaj grasuje, nikt nie jest pewnym życia. On nie napadnie na żaden dom. Ręczę panu za to słowem honoru. Zresztą za kilka dni opuści te strony.