United States or Turks and Caicos Islands ? Vote for the TOP Country of the Week !
Wszystkie tego obrazu wdzięki i zalety, Darmo czekały znawców, nikt niezważał na nie, Tak mocno zajmowało wszystkich grzybobranie Tadeusz przecież zważał i w bok strzelał okiem, I nieśmiejąc iść prosto, przysuwał się bokiem: Jak strzelec gdy w ruchoméj, gałęzistéj szopie, Usiadłszy na dwóch kołach, podjeżdża na dropie, Albo na siewki idąc, przy koniu się kryje, Strzelbę złoży na siodle lub pod końską szyję, Niby to bronę włóczy, niby idzie miedzą, A coraz się przybliża kędy ptaki siedzą; Tak skradał się Tadeusz.
Nędzarz bez nóg, do wózka na żmudne rozpędy Przytwierdzony, jak zielsko do ruchomej grzędy, Zgroza bladych przechodniów i ulic zakała, Obsługując starannie brzemię swego ciała, Kręci korbę, jakgdyby na lirze w czas słoty Wygrywał swoje skoczne ku niebu turkoty, I nad brzegiem urwistym tęczowych rynsztoków Toczy się wraz z odbiciem zmydlonych obłoków, Toczy się bałamutnie do dziewki z podwórza, Do przystani stóp bosych i ducha wynurza Z łachmanów i wyciąga paździory swych dłoni Ku jej zębom śnieżystym i tak mówi do niej: „Kocham strzęp twojej błotem zbryzganej spódnicy Kocham głośny twój oddech!