United States or Poland ? Vote for the TOP Country of the Week !
Ale dla was to waryackie myśli; wy macie swoje teorye, zgodności społeczne: jednostka i ogół, egoizm i altruizm, wszystko się ze sobą godzi; jednego mniej, drugiego więcej, a zawsze jakieś ciasto wyjdzie. Istne z was centaury. Głowy kawałek w was ludzkiej, lub małpiej, lecz reszta nawet nie końska, ale świńska.
Kręci się, beczy, podrasta, Jak na drożdżach kawał ciasta; Dolna litery połowa Wykurcza się w brzuch i żebra, U zwierzchniej wypukła głowa, Nakształt ogromnego cebra; Szyjka jak u osy wązka, Nosek orła, bródka kozła, A z jednej go strony końska, Z drugiej kurza łapka wiozła; Pogląda okiem wołowem, Skrzydła nakształt młyńskich wioseł: Był to djabeł, jednem słowem, Był to Mefistofel poseł.
Cały dzień konno, w wieczór końska grzywa Poduszką moją, przy niej noc wystoję, A rankiem znowu trąba na koń wzywa Że wtenczas, kiedy moi rówiennicy, Jeżdżąc na kijach, szablami z łuczywa Bezpiecznie grali sobie po ulicy, By siwą matkę lub dziecinną siostrę, Zabawić wojny kłamanym obrazem: Wtenczas z Tatary jam gonił na ostre, Lub wręcz z Polaki ścinał się żelazem!