United States or Madagascar ? Vote for the TOP Country of the Week !


Boże obłoków, Boże rosy, Naści z mej dłoni dar obfity, Abyś nie chadzał w niebie bosy I stóp nie ranił o błękity! Niech duchy, paląc gwiazd pochodnie, Powiedzą kiedyś w chmur powodzi, Że tam, gdzie na świat szewc przychodzi, Bóg przyobuty bywa godnie! Błogosławiony trud, Z którego twórczej mocy Powstaje taki but Wśród takiej srebrnej nocy!

Na twarzy Orlęckiego, przy tych słowach, osiadł cień, po chwili dorzucił: Zwykła kolej ludzka... nic dziwnego. Świat pamięta o tych tylko, którym się powodzi. Dzierżymirski wpatrzył się uważnie w Orlęckiego; ostatnie słowa, wypowiedziane przez niego, odkryły mu utajoną stronę życia siedzącego przed nim człowieka nieszczęście, gorycz skrytą, a powodów jej łacno domyślił się Roman.

Był trywialny i niewybredny w swych gustach, dowodził tego kolor krawatu a brutalny i pełen namiętności, gdyż tkanina cała porwana była gwałtownie wyszarpywaną szpilką. Lecz żydówka, mrucząc gniewnie, zanurzyła dalej rękę. Z powodzi lichych szmat wydostała kilka fartuchów płóciennych, dużych, ordynarnemi nićmi widocznie na wsi uszytych.

Wpłynąłem na suchego przestwór Oceanu, Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi, Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi, Omijam koralowe ostrowy burzanu. Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu; Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi; Tam zdala błyszczy obłok? tam jutrzenka wschodzi? To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu.

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają