United States or Haiti ? Vote for the TOP Country of the Week !
Czyż nie przyjemna, że śmierć jego zadziwi wszystkich, śmierć człowieka, który był bogaty, młody, szczęśliwy, że go zaczną podziwiać, zanim nie nazwą głupcem, łub waryatem, bo rozumieć nie będą? Dyrektor otworzył szufladę, wydobył mały błyszczący rewolwer i z uwagą zaczął mu się przypatrywać. Rewolwer był nabity: jeden otwór bębenka ukryty w lufie, pięć innych świeciło niklowymi stożkami kul.
Ostatnie wreszcie cienie przedświtu pierzchły nagle... Pierwszy promień słońca wyjrzał nieśmiało, błysnął po białych ścianach chatynki i blaszanym dachu starego młyna, dotknął się tafli stawu, zamigotał w mętnych błotach moczarów i musnął pieszczotliwie odwróconą sylwetę idącego mężczyzny. Na błyszczącej lufie przełożonej przez plecy strzelby zapalił się blaskiem.