United States or Japan ? Vote for the TOP Country of the Week !
Dłuższy czas stali Topolski z Olą, zapatrzeni w grę świateł wieczora; po niejakimś czasie, odwróciwszy wzrok od nich, kobieta spojrzała przed siebie. Regardez! przerwała milczenie swym mile brzmiącym głosem. Wszak to Krasnostawski, prawda? zwróciła się do towarzysza, pokazując mu ruchem głowy zbliżającego się pędem ku nim jeźdźca. Tak.
Na to odpowie źróbek chłopczykowi grzecznie: —Nie dziecię, to dla ciebie będzie niebezpiecznie, —Ja jeszcze nie potrafię jeźdźca nieść na sobie, —Łatwo ci więc chłopczyku jaką krzywdę zrobię! —Patrz—tuż obok się pasie stary konik siwy, —Siądź nań śmiało i mocno chwyć się jego grzywy, —On dobry, więc się na nim najeździsz do woli, —Lecz—wprzód spytaj tatusia, czy na to pozwoli!
Nagle włosy stanęły im dębem ze strachu, bo oto przed nimi pędziła klacz kara, pokryta pianą, bez siodła i bez jeźdźca. „Towarzysze zbili się w gromadkę, bo ich strach oblatywał, lecz jechali dalej, choć każdy z nich, gdyby był sam, zawróciłby konia i uciekł do zamku, ale jeden wstydził się drugiego.