United States or Australia ? Vote for the TOP Country of the Week !
W zupełnej bowiem ciszy uśpionego domu, tuż po za ścianą sąsiedniego pokoju, rozległy się silne uderzenia. Ktoś bez ceremonii walił w mur pięściami, chcąc widocznie zamanifestować swoją tam obecność, a zarówno i fakt że, hałasując, spać mu przeszkadzano. Wkrótce jednak rozjątrzone uderzenia ustały i posypała się garść nieestetycznych, wyrażonych głośno i ze złością epitetów.
W czółno wskoczył, za drąg porwał, splunął w garść i od brzegu się odepchnął. W tej chwili ciemny pas, jakby od żałobnego całunu na wodę padł. Janek w pas ten wpłynął i nawet białe smugi, które zwykle czółno po sobie zostawia, krepy tej rozjaśnić nie mogły. Od strony wsi kołatały wciąż drewniane dzwonki i wlokło się jękliwe zawodzenie. Ha!... a! a!...
Dziś zaś, po tygodniach sześciu pobytu, miał on już za sobą małą przeszłość w tym względzie; między nim, a Olą mianowicie biegła nić trwała obcowania wzajemnego, wspólnych rozmów, dociekań, paradoksów, określeń garść faktów jednak na pozór nic nie znaczących prawie...