Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 20 maja 2025
Nie zwabi młodziana Przybysza córka , bez ojców i wiana; Jak była dotąd niebieska opieka, Tak przeznaczenia u Boga niech czeka; Ufam, że póki niemoc mię nie strawi, Już mię Halina samą nie zostawi«. Na to Halinie łza z oczu wytryska, Klęka przed matką i kolana ściska: »O miła matko! tyś mi moje wiano!
Gdybyś go nawet nie zobaczyła na ziemi, zobaczysz w niebie, gdzie na ciebie czekać będzie u Boga, rzekł ksiądz poważnie. Ona głową potrząsła. W niebie wiem, wiem, ufam w to, ale widzi ksiądz, to tak daleko... a żyć trzeba będzie i życie takie ciężkie, takie długie... A jak żyć bez Stasia? Ksiądz nie wie, nie rozumie mnie, ksiądz może mnie oskarża o brak wiary, o brak rezygnacyi.
„Chateczka moja ztąd niedaleka, Pośrodku gęstej leszczyny; Jest tam dostatkiem owoców, mleka, Jest tam dostatkiem zwierzyny.” „Stój, stój odpowie hardy młokosie, Pomnę, co ojciec rzekł stary: Słowicze dźwięki w mężczyzny głosie, A w sercu lisie zamiary. „Więcej się waszej obłudy boję, Niż w zmienne ufam zapały; Możebym prośby przyjęła twoje, Ale czy będziesz mi stały?”
Słowo Dnia
Inni Szukają