United States or Cuba ? Vote for the TOP Country of the Week !


Nad ziemią w tej samej chwili wstał dzień nowy, pełen nadziei, z radością na promienistem czole. Na platformie kawiarni, położonej na szczycie góry "Gűtsch," wznoszącej swój cypel wyniosły ponad wdzięcznie rozrzuconą u jej stóp Lucerną, roiło się od turystów, siedzących przy stolikach.

Po bokach drogi, w licznie rozsypanych restauracyach, roiło się od spożywających i zapijających wino ludzi, z oddali dolatywało echo muzyki.

W oka mgnieniu odskoczyła od okna, zapaliła świecę, odnalazła szybko kapelusz i parasolkę, i wybiegła z hotelu. Zdążała na spotkanie Romana, śmiejąc się z góry na myśl, jak on się zdziwi, ujrzawszy na nogach. Na Riva degli Schiavoni, spacerowem miejscu Wenecyi, roiło się od publiczności.

Od żebraków, bab i dziadów, mruczących modły, zawodzących żałośnie, roiło się na cmentarzu. Co chwila ktoś z publiczności zbliżał się do nich i dając jałmużnę, dodawał: Za duszę nieżyjącego Piotra, Maryi i.t.d. Litości godna osobo! skarżył się głośno żebrak stary, wyciągając dłoń kościstą do przechodzących właśnie aleją trzech ładniutkich podlotków, rozmawiających wesoło.

Wydostawszy się z wąskiej szyi ruchliwej ulicy, znajdowali się już oni na kwadratowym placu, obszernym, z trzech stron ramowanym wokoło kolumnami pałacu królewskiego. Pod temi kolumnami, w pierwszorzędnych kawiarniach Wenecyi, roiło się od ludzi; na mozajkach, krzyżach, brązowych koniach i kopułach bazyliki św.

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają